Jeśli zależy Ci na rozmowie, uzyskaniu pomocy, pisz!
thei@tlen.pl

piątek, 27 maja 2011

ANOREKSJA - Obsesja wagi

Niezwykle ciekawy i rzetelny materiał filmowy poświęcony anoreksji. Czym jest? Jakie zagrożenie kryje się pod słowem "anorexia nervosa"? O anoreksji opowiada Ewa Wojdyłło - znany i ceniony psycholog.
W materiale można też poznać historię jednej chorej - przebieg jej choroby, próbę powrotu do normalnego życia, drogę ku wyleczeniu.

Gorąco polecam! Bardzo rzetelny i fachowy materiał.
(materiał składa się z dwóch części)

Historia choroby i Fundacji Drzewo Życia - materiał filmowy



Chciałabym dzisiaj zaprezentować materiał filmowy dotyczący anoreksji i bulimii. Przedstawia on historię jednej z anorektyczek oraz prezentuje Fundację "Drzewo Życia", która zajmuje się pomocą osobom chorym na zaburzenia odżywiania.
Film jest wartościowy, ponieważ pokazuje historię Agnieszki, którą dotknęła ta groźna choroba (a jak dowiadujemy się z prezentowanego materiału, nawet dwie). Problem anoreksji i bulimii to nie są fanaberie młodych, rozpieszczonych dziewcząt. Najczęściej w rodzinach, w których ktoś ma ten problem, komunikacja w jakiś sposób jest zaburzona; nierzadko też dziecko cierpiące na którąś z chorób przeżyło np. rozwód rodziców. Anoreksja i bulimia to ich sposoby radzenia sobie z problemem, niestety sposób, który rodzi następny problem; poza tym dzieci w ten sposób chcą zwrócić uwagę rodziców na siebie, chcą ich wreszcie sobą zainteresować.

Jak już wspomniałam wcześniej, filmik ma na celu zaprezentowanie także charakteru działalności Fundacji Drzewo Życia. Poniżej odsyłam do bezpośredniego adresu strony Fundacji:

http://www.drzewozycia.com.pl/

wtorek, 24 maja 2011

Lato pełne słońca i… diet odchudzających

Tytuł może dość oryginalny, ale wydaje mi się, że muszę o tym napisać, mimo że niektórym może się to wydać takie błahe. Dla większości lato kojarzy się z wakacjami, podróżami, wolnością i swobodą, ale bardzo często dla osób z zaburzeniami odżywiania (nawet dla „byłych chorych”) lato to czas wzmożonej kontroli nad własnym ciałem – a bo plaża, a bo wypady ze znajomymi i przecież trzeba jakoś wyglądać. A że zawsze chcemy wyglądać doskonale, to przecież znajdziemy u siebie te zbędne kilogramy, które należałoby zrzucić. Zaczyna się niewinnie… Jakaś lekka dietka odchudzająca, kilka ćwiczeń rano, wieczorem. Efekty może i są, ale przecież – apetyt rośnie w miarę jedzenie. Tak, tak, chcemy ważyć coraz mniej, chcemy więcej i więcej (a raczej mniej i mniej), a nasz apetyt najlepiej gdyby wtedy nie rósł.
Może i niektórym te wiosenno – letnie dietki odchudzające są rzeczywiście potrzebne – i dla zdrowia, i dla estetyki, to mimo wszystko, proszę Was, uważajcie! Jeśli wydaje Ci się, ze rzeczywiście masz nadwagę (i najpierw oblicz swoje BMI! Tobie może się wydawać, że ją masz, a zamiast niej masz może zaburzony obraz samej/samego siebie!), postaw sobie cel – schudnę np. 3 kilogramy i to koniec. Jeśli uda Ci się schudnąć określone kilogramy, ciesz się osiągnięciem swojego celu i nie przesadzaj – nie chudnij dalej! To się tak niewinnie zaczyna… Po drugie, niech Twój cel będzie naprawdę rozsądny, nie chciej podczas wakacji chudnąć więcej niż 5 kilogramów, bo po prostu jest to niezdrowe i czasami może się okazać naprawdę niebezpieczne. Pamiętaj także, że zdrowe odchudzanie to utrata 2 – 3 kilogramów miesięcznie. Diety, które oferują Ci utratę 5 kilo w ciągu tygodnia, nie mają nic wspólnego z Twoim zdrowiem. Ponadto chudnięcie to nie tylko ograniczenie słodyczy, tłuszczu , napojów gazowanych, ale to także (a w wakacje może należałoby postawić głównie na to) sport i ćwiczenia fizyczne. One nie tylko pomogą nam schudnąć, ale i ukształtować naszą sylwetkę. Co polecam w wakacje? Uwielbiam rower. Zabierz przyjaciół, weźcie rower i jedźcie w poszukiwaniu wakacyjnych przygód. Co jeśli ktoś nie lubi roweru? Może jakiś aerobik? Nie od razu musisz zapisywać się do profesjonalnego klubu (to trochę kosztuje, rozumiem), w Internecie jest mnóstwo dostępnych ćwiczeń. Możesz ćwiczyć sama/sam albo i umówić się z koleżankami na wspólne ćwiczenia – na pewno będzie przyjemniej i weselej.

Najbardziej jednak martwię się o osoby, dla których presja otoczenia jest taka ważna. Ten letni okres jest zapewne bardzo trudny dla osób cierpiących może wcześniej albo i obecnie na anoreksję i bulimię. Jeśli boicie się, że znowu powrócą te męczące myśli o dietach i odchudzaniu, nie ryzykujcie! Od razu się z tym do kogoś zwróćcie. I pamiętajcie, że nam może się wydawać, że mamy za dużo tu i ówdzie – ale nasz obraz samych siebie nie zawsze odpowiada temu rzeczywistemu!...

thei@o2.pl

czwartek, 12 maja 2011

Spadek napięcia, ale i poczucie winy po ataku bulimicznym…

                O przyczynach bulimii pisałam już nieco wcześniej. Teraz chciałabym zwrócić uwagę na jej przebieg. Wiele pacjentek odczuwa przed atakiem napięcie. Są mocno zestresowane, czasami czują się bardzo samotne, więc aby wyzwolić negatywne emocje, zaczynają pochłaniać olbrzymie ilości pożywienia, po czym wzrasta u nich poczucie winy, co prowadzi do sprowokowania wymiotów, intensywnego wysiłku fizycznego, stosowania rygorystycznej diety.
Cierpiąca na bulimię może podczas ataku zjeść pokarmy, które łącznie nawet dwukrotnie przewyższają jej dobowe zapotrzebowanie kaloryczne. Najczęściej chora pochłania jedzenie bardzo szybko. Wygląda to tak, jakby wkładała do buzi te pokarmy, które po prostu ma w zasięgu swojego wzroku.
 Do pobudzania wymiotów może dojść w trakcie ataku, bądź po nim. Bulimiczka do sprowokowania wymiotów wykorzystuje najczęściej własną dłoń, bądź inne przedmioty – ołówek, szczoteczka do zębów. Wymiotuje tak długo, aż wyda jej się, że zwymiotowała wszystko, co zjadła. Czasami jednak zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, co robi i przerywa. Wtedy znowu pojawia się ogromne poczucie winy, że chora znowu straciła nas sobą panowanie. Zaczyna myśleć o swojej beznadziejności i bezsilności, co doprowadza ją do frustracji. Po ataku chyba większość bulimiczek obiecuje sobie, że to był „ten ostatni raz”, że już więcej nie zwymiotują, lecz niestety bywa różnie…

Dlatego pomóż sobie już teraz! Nie daj się bulimii! Jesteś silniejsza/silniejszy!

thei@tlen.pl

Telefon zaufania dla cierpiących na zaburzenia odżywiania

Telefon zaufania dla osób uzależnionych od jedzenia (anoreksja, bulimia, nadwaga).
Tel: (0 22) 632 08 82.Można dzwonić codziennie w godz. 16.00-20.00.


Dzisiaj wypróbuję, czy ten telefon w ogóle jest aktywny i wtedy umieszczę go w zakładkach z boku.

czwartek, 5 maja 2011

Już jutro - Światowy Dzień Walki z Anoreksją!

Ankieta - zachęcam do głosowania!

Od kliku dni na blogu znajduje się ankieta: Czy uważasz, że media kreujące wizerunek szczupłej figury jako figury idealnej są winne w pewnej części rosnącej liczbie chorujących na zaburzenia odżywiania?

Czytając coraz więcej o zaburzeniach odżywiania, w jednym z podpunktów - przyczyny anoreksji/bulimii znajduje się jako jedna z przyczyn właśnie ten kult chudości. W telewizji występują szczupłe, czasami wręcz chude, prezenterki, po wybiegu chodzą same wychudzone modelki. Oczywiście apeluje się coraz częściej do ludzi związanych ze światem mody o zmienienie tego, ale z jakim skutkiem? Sami widzicie.
Przeraża mnie to, że kult chudego ciała występuje w krajach rozwiniętych, w których istnieje nadprodukcja żywności. To swego rodzaju absurd; napędzanie samych siebie - tylko po co?
Cały czas pędzimy za tym, żeby być bogatszym, za bardziej prestiżową posadą, za kolejnymi sukcesami, za tym, żeby być piękniejszym i bardzo wiele kobiet pędzi coraz częściej za tym, żeby być szczuplejszymi...

Chyba czas na postawienie pewnych granic. Żeby tylko nie było za późno...

Książka - polecam!

Napotkałam na pewną przerwę w dodawaniu nowych postów przez moje zawirowania pomajówkowe.
Cieszę się, że udało mi się nawiązać kontakt mejlowy z kimś. To pokazuje mi, że strona jest potrzebna. Bardzo, bardzo Wam dziękuję!

Jutro postaram dodać kompletnego posta, nad którym pracuję, a dzisiaj tylko chciałabym podzielić się z Wami moją obecną lekturą, którą szczerze polecam:
Anoreksja i bulimia. Rozumienie i leczenie zaburzeń odżywiania się.
Jest to monografia poświęcona anoreksji i bulimii wydana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego pod redakcją Barbary Józefik. Problemy zaburzeń odżywiania się zostały przedstawiony w sposób fachowy, ale jednocześnie na tyle zrozumiałym językiem, że może po tę pozycję sięgnąć nie tylko psychiatra czy psycholog, ale naprawdę każdy. Autorami monografii są pracownicy Ambulatorium Terapii Rodzin Kliniki Psychiatrii Collegium Medicum UJ w Krakowie. Książka podzielona jest na kilka rozdziałów. Każdy z nich przedstawia w sposób naprawdę zrozumiały przyczyny każdej z chorób - anoreksji i bulimii, ich skutki, podaje metody leczenia. Na samym wstępie znajduje się relacja, historia choroby jednej z anorektyczek, co jeszcze wyraźniej ilustruje nam problem tejże choroby.
Naprawdę gorąco polecam. Pisząc następne posty, będę opierać się na pewno na tej pozycji.